Depresja, jak wiadomo, jest chorobą ogólnoustrojową i upośledza funkcjonowanie jednostki na wielu płaszczyznach, zarówno fizycznych jak i społecznych. Dlatego też tak istotne jest podejmowanie profilaktycznych działań mających na celu zapobieganie, wczesne wykrywanie i leczenie depresji.
Nie łudź się jednak, że ktoś za Ciebie coś w tym kierunku zrobi, że weźmie za rękę i pokaże, co dokładnie trzeba robić, aby zmniejszyć lub całkowicie wyeliminować ryzyko zachorowania na tę chorobę.
Jeśli chodzi o całkowite wyeliminowanie nigdy nie możesz mieć 100% pewności, że to co robisz pomoże Ci uniknąć zachorowania, ale jestem pewna, że jeśli depresja jakimś cudem Cię dosięgnie, szybciej sobie z nią poradzisz.
Musisz sam zainteresować się swoim zdrowiem emocjonalnym, gdyż często depresja dotyka ludzi, kiedy mają trudności w radzeniu sobie z silnymi emocjami towarzyszącymi ciężkim przeżyciom. Mogą być one spowodowane chorobą swoją lub bliskiej osoby, śmiercią kogoś bliskiego, utratą pracy, utratą statusu społecznego, rozpadem związku lub innymi wydarzeniami losowymi, nad którymi, niestety, nie mamy żadnej kontroli.


Uważam, że w profilaktyce depresji, jak i w każdej innej chorobie, powinno zacząć się od usunięcia z naszego życia i otoczenia czynników szkodliwych, które mają niepożądany wpływ na nasze zdrowie emocjonalne.
Dodam od razu, że zdaję sobie sprawę z tego, że nic nie jest łatwe, że zmiany wymagają wysiłku i mogą one spotkać się ze sprzeciwem Twojego otoczenia, że masz mało czasu bo dzieci, praca, dom itd. Przewartościuj swoje priorytety i do przodu!
Uwolnij się od toksycznych ludzi.
Swoje działania profilaktyczne z powodzeniem możesz rozpocząć już dziś. Zaobserwuj środowisko społeczne w którym żyjesz lub spędzasz większą część swojego czasu. Dom, rodzina, praca, znajomi – tutaj od razu na myśl przychodzi teoria potrzeb ludzkich według Maslowa. Argumentował on, że braki i niedociągnięcia w zaspokajaniu podstawowych potrzeb człowieka, mające miejsce na różnych etapach życia jednostki, mogą prowadzić do późniejszych trudności ze zdrowiem psychicznym i emocjonalnym. Trudno się z tym nie zgodzić.
Zastanów się więc, czy ludzie, którymi się otaczasz są Ci przychylni, czy raczej pozostajesz w ich otoczeniu bo musisz, bo tak łatwiej, bo nie wypada inaczej. Czy stosunki jakie was łączą są przyjazne i oparte na wzajemnym zrozumieniu, dialogu i wsparciu? Czy czujesz się motywowany do bycia lepszym? Czy czujesz się akceptowany? Czy czujesz się doceniany i potrzebny? Czy Twoje otoczenie daje Ci poczucie bezpieczeństwa?

Nie ma nic złego w odizolowaniu się od toksycznych znajomych. To że jesteście przyjaciółmi od czasów szkolnych nie musi oznaczać, że ta przyjaźń lub znajomość wychodzi Ci na zdrowie. To samo dotyczy rodziny. Tylko dlatego, że ktoś jest Twoją siostra, żoną czy ojcem nie znaczy, że mają oni prawo do podkopywania Twojego wizerunku samego siebie. Zauważ, że ludzie Ci nieżyczliwi „żywią” się Twoją energią i cieszą się z Twoich niepowodzeń, również tych emocjonalnych. Ty o tym wiesz ale obawiasz się tak po prostu powiedzieć dość! Przemóż się, a zobaczysz jak Twoje życie się zmieni.
Zastąp kontakty z ludźmi nieprzychylnymi Ci, na takie, gdzie poczujesz, że w końcu nadajesz z kimś na tych samych falach.
Znajdź coś co Cię inspiruje – pobudza do działania i działaj. Rób coś!!!
To jest stosunkowo łatwe w porównaniu z pozbyciem się toksycznych ludzi ze swojego otoczenia. Zauważ, że kiedy nie musisz już wysłuchiwać koleżanki, która wiecznie Ci się żali, nie musisz już pić piwa wieczorami ze znajomymi, którzy uważają, że jest to najlepsza forma rozrywki jaka istnieje na tym świecie, nie musisz brać udziału w wielogodzinnych bezproduktywnych rozmowach, w których wszyscy tylko narzekają, masz więcej czasu dla siebie.
Czas przeznaczony tylko dla siebie jest nieodzownym elementem naszego dobrego samopoczucia – dobrze go wykorzystaj. Zastanów się co lubisz, co Cię kiedyś interesowało, sięgnij pamięcią do czasów dzieciństwa i przypomnij sobie, co wtedy sprawiało Ci największą radość. Nie mówię o nie wiadomo jakim hobby, nie musi być wyszukane ani kosztowne – ma być Twoje i sprawiać przyjemność Tobie. Piecz ciasta, tańcz, zacznij biegać, trenuj jogę, czytaj, szydełkuj, rysuj, rozwiązuj krzyżówki, pracuj jako wolontariusz, zapisz się do klubu książki albo kreatywnego pisania – cokolwiek postanowisz upewnij się, że jest to Twój wybór. Dzięki rozwijaniu swoich zainteresowań możesz poznać nowych, często bardzo interesujących i przychylnych Ci ludzi.

Podczas rozmów z klientami dawno zauważyłam, że większość ludzi zmagających się z depresją nie robi w swoim życiu NIC poza przymusową pracą i dbaniem o dom. Na pytanie, jak spędzasz wolny czas w 90% przypadków słyszę – oglądam telewizję.
No cóż, nie jest to zajęcie ani inspirujące, ani motywujące, ani zdrowe, i na pewno nie pomoże Ci ujarzmić Twojego umysłu w czasie kryzysu emocjonalnego.
Oddychaj, czuj i poznawaj. Zajmij się sobą!!!
Musisz postarać się znaleźć czas tylko dla siebie. Kilka razy w tygodniu pobądź sam ze sobą. Polecam tutaj medytację, która jest wspaniałym narzędziem na uspokojenie myśli. Pomaga ona wyregulować oddech i oczyścić umysł, co w zamian pomoże Ci lepiej radzić sobie ze stresem i nie tylko.
Zapoznaj się również z metodą „tu i teraz”, która dzięki ćwiczeniom oddechowym pomoże Ci zatrzymać natłok myśli w Twojej głowie. Jeśli coś Cię zestresowało, zezłościło lub zasmuciło, skup się na „tu i teraz”. Nie myśl, co będzie albo co było, oddychaj i skup się na tym, co czujesz w swoim ciele. Skupiając się na sobie i swoich uczuciach i lepiej poznając swoje reakcje na pewne sytuacje, łatwiej będzie Ci rozpoznać, kiedy „coś będzie nie tak”. Będziesz mógł wtedy zainterweniować znacznie szybciej przez zapewnienie sobie dodatkowego odpoczynku, świeżego powietrza czy ruchu, tym samym minimalizując niepotrzebne napięcie.
Ogranicz alkohol i narkotyki. Uwaga – marihuana to też narkotyk!
Alkohol jak i różnego rodzaju narkotyki wpływają negatywnie na Twoje zdrowie emocjonalne. Masz nadzieję, że jeśli się napijesz to Twoje troski i smutki znikną – błąd. Myślisz, że kiedy zapalisz „skręta” (albo weźmiesz coś innego) to się zrelaksujesz – błąd. To są krótkotrwałe rozwiązania, które na dłuższą metę przyniosą Ci więcej szkody niż pożytku. Dodatkowo, pamiętajmy, że marihuana też uzależnia. Tak więc przestań, póki jeszcze możesz.
Jeśli coś w Twoim życiu pójdzie nie tak i nie będziesz wiedział jak sobie z tym poradzić, te obecnie – na pozór nieszkodliwe złe nawyki staną się Twoim największym wrogiem i przeszkodą do dobrego samopoczucia.

Do tego tematu idealnie pasują słowa wypowiedziane około 100 lat temu przez psychiatrę Karola Gustawa Junga: „Dopóki nie uczynisz nieświadomego świadomym, będzie ono kierowało Twoim życiem, a Ty będziesz nazywał to przeznaczeniem”.
Zastanów się więc nad swoim życiem i otoczeniem. Wyrzuć z niego to, co zbędne i toksyczne a dzięki temu zrobisz więcej miejsca na to, co da Ci siłę i podniesie poczucie wartości. Wypracuj swoją metodę, rób coś pozytywnego, co przyniesie Ci korzyści emocjonalne. Pozwoli Ci to lepiej zrozumieć siebie i wyposaży Cię w zdrowe nawyki, do których będziesz miał dostęp w chwilach emocjonalnych zawirowań.
Pozdrawiam,
Zuzanna